Od jakiegoś czasu w naszych akwariach królowały korzenie. Tym razem chcieliśmy zrobić aranżację bez korzeni, czyli Iwagumi do stworzenia którego użyliśmy lawy wulkanicznej. Aranżacja powstawała na naszej platformie aranżacyjnej, gdzie poszczególne kawałki lawy były dobierane i zestawiane ze sobą. Przy pomocy dremela lawa była obrabiana tak, aby kawałki pasowały do siebie. Dłuto i młotek również się przydał.
Część lawy została sklejona ze sobą przy pomocy czarnego silikonu akwarystycznego. Kilka kawałków lawy zostało pokruszonych na drobne kawałki o różnej wielkości, które było później wykorzystane do ułożenia detali, ale ta czynność została już wykonana po ustawieniu większych dekoracji w akwarium. Kiedy aranżacja na piaskownicy nabrała już kształtu przyszedł czas na jej przeniesienie.
Szybko się okazało, że kamienie są nieco niższe niż planowałem. Trzeba było je podnieść na kawałkach styropianu. O ile prawa strona stała stabilnie, to lewy duży kamień przewracał się mimo prób podpierania go mniejszymi kawałkami lawy. Sklejenie ze sobą większych kawałków lawy z lewej strony rozwiązało problem. Ze względu na różnorodne kolory lawy jaka została użyta przy tworzeniu tej aranżacji do głowy przyszedł mi pomysł z pomalowaniem jej za pomocą czarnej matowej farby w aerozolu – w końcu tła strukturalne są jakoś malowane… lawę dokładnie wymyłem pod ciśnieniem w akwarium, po czym zostawiłem ją na kilka dni żeby wyschła. Niestety proces ten przebiegał bardzo wolno więc zmuszony byłem przyśpieszyć go za pomocą suszarki. Zanim jednak zabrałem się za malowanie lawy w akwarium zrobiłem próbę na kawałku zabranym z materiałami aranżacyjnymi. Niestety po wykonaniu testu miałem mieszane odczucia więc wolałem nie ryzykować. Miałem również wątpliwości czy obsadzać lawę na przykład mchami. Ostatecznie atrakcyjna faktura skał sprawiła, że pozostawiłem je nieobsadzone. Do końca nie wiedziałem czy zrobić dużą plażę, czy trawnik, ale pięknie rysująca się ścieżka sprawiła, że zdecydowałem się na dużą plażę z pięknie kontrastującym piaskiem. Wysokie skały mają się pięknie rysować na zielonym subtelnym tle. Mam zamiar ten efekt uzyskać sadząc za nimi Eleocharis vivipara. Z prawej i lewej strony, bezpośrednio za mniejszy mi kawałkami lawy posadzony został Eleocharis mini. Z tyłu znajdzie się również Eleocharis acicularis. Po obu stronach ścieżki posadzone jest Micranthemum monte carlo, które docelowo powinno się delikatnie przesuwać w kierunku ścieżki, choć patrząc na zdjęcie myślę, że lepiej będzie tam pasował ciemny mech lub nawet mini pelia. Przy okazji chciałbym podziękować Laboratorium313 za dostarczenie roślin z hodowli in vitro.
Dane techniczne:
- Wymiary: 90x60x45cm Optiwhite 8mm
- Objętość 243L
- Oświetlenie: Giesemann Infinity 150W HQI + 2x24W T5
- Filtracja: Eheim Professionel 2228 (Seachem Matrix, ELOS Filtra 1, Fluval Carbon)
- Szklane rurki
Podłoże:
- ELOS TerraBlack
- ELOS TerraZero
- ELOS BottomMineral
- ELOS AquaUno
- ADA Tourmaline BC
- ADA Bacter 100
- ADA Clear Super
- Penac W
- Penac P
- Ichiban Sand
Nawożenie:
- ELOS Fase1
- ELOS Fase2
- ELOS K40
- Tropical Carbo
Dekoracje:
- Lawa
Roślinny:
- Micranthemum Monte Carlo
- Staurogyne repens
- Eleocharis Mini
- Eleocharis acicularis
- Eleocharis vivipara
- Moss sp.